65 views, 2 likes, 3 loves, 0 comments, 1 shares, Facebook Watch Videos from Alchemia Eteru: Kawa według 5 przemian - idealna na poranki, ale i w ciągu

Przedstawiam oryginalny przepis na owsiankę wg 5-ciu przemian. Jest ona dla wszystkich! :-) Przepis pochodzi z książki " Kuchnia Pięciu Przemian dla dzieci zdrowych i alergicznych" Miniki Biblis i Magdaleny Dudek. Gdy moja córeczka skończyła 8 miesięcy jako pierwszy posiłek na śniadanie podałam jej właśnie tę owsiankę (dotychczas piła tylko moja pierś). Nie mogła pić mleka w proszku, zresztą nic sproszkowanego (kaszki, kleików...itd) ze względu na rozwijajace sie AZS (Atopowe Zapalenia Skóry). Zaczęłam od tej owsianki. Nie było żadnego uczulenia. Podawałam jej tę owsiankę rano i wieczorem. W przepisie podaję troszkę miodu, ale moja rodzinka rzecz jasna go nie je, ze względu na candidę. (patrz w menu " Zdrowie i choroby"). Przepis ten dedykuję mojej koleżance bombowej torpedzie, której nawet przebiegnięcie 9 km w deszczu jest niestraszne :-) Płatki owiane dostarczają nam najwyższej jakości najlepiej ze wszystkich kasz strawnego białka, ale pod warunkiem, że są gotowane minimum 40 min. Szkodzą nam, gdy: są zjadane na surowo-wtedy robią się ciężkostrawne, białko i węglowodany nie a dobrze wchłaniane podane z zimnym mlekiem- zdolności trawienne jelit i żołądka są wtedy zabite przez mleko, które także niszczy śledzionę surowe z surowymi owocami, z zimnym jogurtem gotowane bez zrównoważenia smakami, chodzi głównie o smak kwaśy (cytryny), który chroni przed gubieniem minerałów Owsianka dla niemowlęcia od urodzenia oraz dla rodziców, przez cały rok, codziennie - do 2 litrów wrzątku wsyp szczyptę kurkumy (ok 1/5 łyżeczki), ale można dać 1/4 gdy dziecko będzie już miało ok 1 roku- 4 łyżki kaszy kukurydzianej lub wypłukanej kaszy jaglanej dla starszych dzieci, 1/4 łyżeczki masła- szczyptę cynamonu (więcej niż kurkumy, 1/4 łyżeczki), ale można dać już 1/3 łyżeczki- gdy dziecko skończy 8 miesięcy -10 łyżek płatków owsianych, szczyptę kardamonu, szczyptę imbiru. - pełną łyżeczkę soli Owsiankę musisz od czasu do czasu zamieszać, aby Ci się nie przypaliła. Gotować 35-40 min, po czym dokładnie zmiksować. Gotuj dodaj cytrynę- zacznij od 1 łyżeczki soku, dodaj więcej, jeśli potrzeba- musi być leciutko wyczuwany posmak kwaśnego- odrobinkę kurkumy- łyżeczkę miodu (ja nie używam ze względu na candidę)- szczyptę cynamonu i imbiru do smaku Gotować jeszcze 5-10 min. Gdy dziecko skończy rok, można zmniejszać ilość kaszy kukurydzianej, aby w konsekwencji gotować owsiankę już tylko z samych płatków owsianych. Ta owsianka jest rzadka-idealna dla niemowlaków. Jeśli lubisz gęstą,dodaj więcej płatków lekko zmodyfikowany przeze mnie pochodzi z książki " Kuchnia Pięciu Przemian dla dzieci zdrowych i alergicznych" Moniki Biblis i Magdaleny Dudek. Jest przepyszna! Jak się ją miksuje, to wytwarza się taka pianka, jak przy cappucino-zawsze ją wyjadam :-) Aha! Owsianki nie robię z płatków błyskawicznych, ekstra, tescowych, normalnych, które trzeba trochę pogotować. Inaczej wyjdzie papier a nie owsianka. Mleczko owsiankowe Czasami owsianki specjalnie nie miksuję, gotuję jeszcze troszkę dłużej, mieszam, aby się nie przypaliła. Przecedzam przez drobne sitko, które ustawiam na jakimś naczyniu. Pomagam sobie łyżką mieszając na sitku, aby cały kleik wyleciał. Na sitku zostają mi same płatki a w naczyniu pyszny, gęsty kleik, który uwielbiam. Same płatki z sitka też wyjadam oczywiście :-) UWAGA! Jeśli chciałbyś/chciałabyś poznać tajniki mądrej kuchni, nauczyć się mądrze gotować, potrzebujesz kogoś kto poprowazi Ciebie za rekę i wytłumaczy wszystko krok po kroku, to bez wahania napisz do mnie. Nauczę, pomogę, wesprę. Nie czekaj na jutro, działaj już DZISIAJ. Dlatego już TERAZ w tej sekundzie napisz do mnie na wytrwalablog@ i zaczynamy! Do odważnych świat należy a pierwszy krok należy do CIEBIE! Tylko do Ciebie. Pa! A tu szczegóły kursu (kliknij na link) Mądre gotowanie w 8 tygodni-kurs internetowyUdanego dnia!Izabela Lisek

Opis produktu. Pięć Przemian Sól kłodawska kamienna różowa 1kg. Sól kłodawska kamienna różowa PIĘĆ PRZEMIAN. Składniki: 100% sól kłodawska. Kraj pochodzenia: Polska. Masa netto: 1000 g. Dar natury sprzed 250 mln lat – kłodawska sól kamienna, klasyczna przyprawa poprawiająca smak potraw, zup, ryb mięs, sosów, przetworów

Tabele produktów żywnościowych wg 5 przemian Sprawdź nową, wygodną aplikację z pełną tabelą produktów, wygodnym interfejsem i łatwym wyszukiwaniem. Przejdź do strony Jak zainstalować aplikację na smartfonie z systemem Android? Wejdź na stronę za pomocą przeglądarki Chrome. Na dole pojawi się informacja o możliwości dodania do ekranu startowego, po kliknięciu w którą rozpocznie się instalacja. Alternatywnie wybierz z menu "Dodaj do ekranu głównego". Oba te sposoby są przedstawione poniżej: Tabele produktów żywnościowych wg 5 przemian Wyszukiwarka produktów PRZEMIANA OGNIA - smak gorzki Ciepłe Zboża: gryka, quinoa, uprażone zboża Świeże i suszone zioła: bazylia, cząber, estragon, lubczyk, liść laurowy, majeranek, oregano, rozmaryn, tymianek, kurkuma (ostryż długi) Nabiał: kozie mleko i ser, ser owczy Przyprawy: słodka papryka, skórka z cytryny, owoc jałowca, kozieradka, kakao, mak Napoje: piwo, kawa zbożowa, wino czerwone Neutralne Zboża: amarantus Warzywa: brukselka Napoje: kawa zbożowa Chłodne Zboża: żyto Warzywa i sałaty: bakłażan, cykoria, endywia, karczoch, endywia, radiccio, rukola, szparagi, buraki ćwikłowe Zioła i przyprawy, świeże i suszone: mniszek, bylica, kurkuma wonna, szałwia Owoce i soki: czarny bez, grejpfruit, pigwa Napoje: herbata roibos, kawa zbożowa, piwo Zimne Warzywa i sałaty: cykoria, endywia, sałata lodowa Napoje: herbata czarna, herbata zielona, kawa naturalna, piwo Guiness, Pils Herbaty ziołowe: korzeń łopianu, korzeń mniszka, piołun, przywrotnik
Na koniec – łyżeczka miodu – Z. Przed przygotowaniem tak smakowitej herbatki trzeba przygotować czajniczek, najlepiej ceramiczny: nalewamy do środka wrzątku, zakrywamy pokrywką i czekamy 5-10 min aż rozgrzeje się od środka (dłużej trzyma ciepło). Wrzątek następnie wylewamy i robimy herbatkę wg przepisu;) Kuchnia może sprawić, że jesteśmy szczupli, zadowoleni i szczęśliwi. W Chinach mówi się, ze to co jesz, jest Twoim lekarstwem. Człowiek w Chinach nie idzie do lekarza w momencie gdy jest chory (jeśli idzie do lekarza gdy jest chory to znaczy, że ma złego lekarza, bo lekarz nie uchronił go przed chorobą). W Chinach do lekarza idzie zdrowy człowiek i lekarz ogląda jego ciało np. język, ucho i nadgarstek i po takim dokładnym badaniu daje wskazówki na co dana osoba powinna uważać, które organy ma słabsze i co powinna jeść aby być zdrowym. Hipokrates, który wierzył, że ciało ludzkie ma zdolność do samoleczenia, mawiał: „Niech pożywienie będzie Twoim lekarstwem, a lekarstwo pożywieniem” Gotowanie według Pięciu Przemian to jedna z wielu metod zastosowania w praktyce chińskiej filozofii przyrody. Dzisiaj chce się podzielić z Wami przepisem na kawę wg pięciu przemian 🙂 Taka gotowana kawa nie zakwasza organizmu. Do takiej kawy nie dodajemy mleka ani śmietanki, bo to utrudnia trawienie. Składniki: świeżo zmielona kawa cynamon imbir goździki Przygotowanie: W naczyniu gotuję około 1 litra wody Zmniejszam ogień i dodaje 4 łyżki świeżo zmielonej kawy i gotuje przez 2 minuty na małym ogniu Dodaje szczyptę cynamonu i gotuje przez 2 minuty na małym ogniu Dodaje szczyptę imbiru oraz 2 goździki i gotuję przez 2 minuty na małym ogniu i gotowe 🙂 Tak przygotowana kawa będzie oczyszczała organizm. Jest jeszcze wersja rozszerzona: Składniki: świeżo zmielona kawa cynamon imbir goździki pomarańcza lub mandarynka miód lub cukier trzcinowy Przygotowanie: W naczyniu gotuję około 1 litra wody Zmniejszam ogień i dodaje 4 łyżki świeżo zmielonej kawy i gotuje przez 2 minuty na małym ogniu Dodaje szczyptę cynamonu i gotuje przez 2 minuty na małym ogniu Dodaje szczyptę imbiru oraz 2 goździki i gotuję przez 2 minuty na małym ogniu Dodaje kawałek pomarańczy lub mandarynki i gotuje przez 2 minuty na małym ogniu Dodaje trochę wody i całość gotuje kilka minut Odstawiam na chwilę i dodaje trochę miodu lub cukru trzcinowego (można też dodać trochę cynamonu lub rodzynek) Taka kawa rozprowadza energię równomiernie wszędzie, balansuje i odżywia. Czekam na komentarze czy smakowało 🙂 A poniżej zdjęcia z plantacji przypraw na Goa. Była też i #kawa Działanie gotowanej kawy wg tradycyjnej medycyny chińskiej : * stymuluje pracę nerek * przyspiesza przemianę
Nie jestem zwolenniczką radykalnych diet. A właściwie żadnych odżywianiu lubię równowagę, nie lubię odmawiać sobie czegokolwiek, ponieważ uważam, że zwykle intuicja nam podpowiada, czego nasz organizm najbardziej jednak otwarta na tradycyjne kuchnie innych kultur, zwłaszcza takich, które od setek lat empirycznie badają wpływ poszczególnych pokarmów na nasze lat temu zainteresowałam się Kuchnią Pięciu Przemian, opartą na Tradycyjnej Medycynie Chińskiej (TMC)Przez rok czy dwa gotowałam zgodnie z jej zasadami, starałam się przestrzegać większości zaleceń. W efekcie takiego odżywiania czułam się świetnie, byłam zdrowa jak rydz, miałam doskonałe wyniki badań. Z czasem zrezygnowałam jednak z jej radykalnego przestrzegania, ponieważ brakowało mi produktów, które lubię: mleka, pieczywa, pszenicy, miodu. Według chińskiej filozofii wszystkie elementy Wszechświata są w stanie nieustannej zmienności. W Teorii Pięciu Przemian, nazwanych kolejno Drzewo-Ogień-Ziemia-Metal-Woda podporządkowano zarówno poszczególne narządy człowieka, jak też produkty spożywcze, które oddziałują na nasze Tradycyjnej Medycyny Chińskiej każda choroba powstaje w wyniku nierównowagi w organizmie, zatem lekarz stara sie oddziaływać lekami czy ziołami na całość organizmu, a nie jego poszczególne przyznać, że ta teoria zawsze do mnie przemawiała – np. alergie powstają z różnych przyczyn, bardzo często psychosomatycznych. Nasza tradycyjna medycyna, oprócz diety eliminacyjnej, leczy przede wszystkim skutki. Dostajemy maści ze sterydami, które zamiast leczyć organizm sprawiają, że znikają jedynie zewnętrzne objawy choroby. Tradycyjna Medycyna Chińska to nie tylko leczenie ziołami czy akupunkturą, ale rownież ścisła współpraca pacjenta w zakresie odżywiania. Lekarz nam nie pomoże, jeśli nie pomożemy sobie sami – jedząc regularne posiłki i dbając o prawidłowy sen. Zasadą w odżywiania wg Pięciu Przemian jest świadomość, iż człowiek jest ściśle związany ze środowiskiem zewnętrznym, w którym żyje. Zatem kuchnia powinna być zgodna z następowaniem po sobie pór roku i korzystaniem z produktów, które w określonej porze roku oferuje nam przyroda: zimą są to długo gotowane zupy z kaszą czy inne rozgrzewające chwilę się nad tym zastanowimy, to zobaczymy, że organizm sam nam podpowiada jedzenie zgodnie z porami roku: latem mamy większą ochotę na jedzenie surowych warzyw czy owoców niż zimą. Kuchnia Pięciu Przemian dzieli produkty na:– gorące (ostre przyprawy, takie jak np. pieprz, surowy czosnek, alkohol)– ciepłe (por, cebula, łagodne przyprawy: majeranek, bazylia, cynamon, orzechy włoskie)– neutralne (zboża, gotowane warzywa, rosliny strączkowe, oprócz soi)– nawilżające (pokarmy soczyste: większość krajowych owoców, warzywa: sałata, kapusta, kiełki, pomidory, ogórki)– zimne (herbaty owocowe o kwaśnym smaku, zimna woda, owoce tropikalne, arbuzy, rabarbar, jogurt) Produkty gorące ogrzewaja organizm, powinno się je stosować z umiarem, zwłaszcza w zimnych porach ciepłe wspomagają neutralne wzmacniają energię i równoważą pracę nawilżające sprzyjają budowie krwi i płynów odżywczych zimne chronią przed gorącem. Ogólne zasady mówią o tym, iż:– budowa ludzkiego układu trawiennego przypomina przewód pokarmowy roślinożerców, zatem produkty roślinne powinny stanowić 90% naszej diety.– Mleko powinno być spożywane tylko w okresie niemowlęctwa i powinno stanowić wyłącznie mleko matki*– Im mniej przetworzona żywność, tym lepiej. Zaleca się spożywanie pełnoziarnistych produktów (czyli makaron z mąki razowej, jak najmniej – a najlepiej wcale – białego pieczywa). Lepiej nie jeść mrożonek, konserw i wysoce przetworzonej żywności.– wyeliminowanie z diety cukru– regularne spożywanie posiłków; nie częściej niż co 3 godziny, ostatni posiłek ok. godz. 17– sen (możemy zapomnieć o chodzeniu spać o 2 w nocy, TMC zaleca położenie się do łóżka przed 23, a zimą…. ok. 21) Wprawdzie nie stosuję już diety Pięciu Przemian, ale zostało mi po niej wiele zdrowych przyzwyczajeń. Nauczyłam się wykorzystywać zdrowe produkty pełnoziarniste i nieprzetworzone tak, by stworzyć z nich coś smacznego. Moja ulubiona to kanapka z pastą ze słonecznika na ciemnym pieczywie, z kiełkami. Myślę, że nawet jeśli nie lubimy diet i zdrowego odżywiania, warto czasem zjeść coś innego, dla odmiany. Zwłaszcza na wiosnę 🙂 Na dole podaję link do kursów gotowania wg Pięciu Przemian. Można się na nich dowiedzieć więcej, a także (a może przede wszystkim) nauczyć się przygotowywać dania. Brałam udział w tych kursach, więc spokojnie polecam! Pasta ze słonecznika: 1 szklanka pestek słonecznika3 łyżki oliwy z oliwek3 ząbki czosnkusól2 łyżki wody Wszystkie składniki zmiksować – jeśli masa jest zby† sucha, dodać łyżkę smakuje najlepiej z ciemnym pieczywem i kiełkami rzeżuchy lub * z tym punktem najtrudniej było mi się pogodzić, ponieważ uwielbiam mleczne przetwory, sery, jogurty itp Literatura: Odżywianie według Pięciu Przemian Barbara TemelieGotowanie według Pięciu Przemian Barbara TemelieKuchnia Pięciu Przemian dla matki i dziecka Barbara Temelie Kursy gotowania wg Pięciu Przemian:Tao zdrowia, Warszawa
Jajecznica z kiełkami według 5 przemian Jajecznica z kiełkami według 5 przemian. SKŁADNIKI: 2 jajka. trochę szynki drobiowej. 1 duża pieczarka.
Dziś zapra­gnę­łam ugo­to­wać kawę wg pię­ciu prze­mian. Robię ją rzad­ko, swe­go rodza­ju „zry­wa­mi”: cza­sem się wkrę­cę i piję ją przez jakiś czas, a potem moja kawo­wa zajaw­ka „mi prze­cho­dzi” (choć teraz może być faza w moim życiu, kie­dy rze­czy­wi­ście wkrę­cę się na to na dłu­żej, ale nie o tym teraz) 😇A ponie­waż wła­śnie robię ją rzad­ko, to nie pamię­tam kolej­no­ści doda­wa­nia skład­ni­ków. A to ona wła­śnie, ta kolej­ność, jest klu­czo­wym czyn­ni­kiem suk­ce­su w kuch­ni pię­ciu prze­mian. Stąd dziś po wpi­sa­niu odpo­wied­nie­go hasła w Google’u natra­fi­łam na przy­kład na wpis Justy­ny Mar­ci­niak (tutaj).Zoba­czyw­szy umiesz­czo­ne tam w nagłów­ku wpi­su zdję­cie pomy­śla­łam opty­mi­stycz­nie już nie­mal­że pla­nu­jąc jego rychły wydruk i wkle­je­nie do książ­ki z przepisami:„Ale super, zro­bi­ła zdję­cie z pro­duk­ta­mi na łyżecz­kach, to pew­nie jest kolej­ność ich doda­wa­nia, wresz­cie się tego nauczę!”Nie­ste­ty jed­nak mój entu­zjazm musiał zostać szyb­ko ochło­dzo­ny… Bowiem kie­dy zosta­wi­łam real­ny prze­pis opi­sa­ny na tym blo­gu (kolej­ność popraw­na: 1: cyna­mon, 2: imbir, 3: goź­dzi­ki i kar­da­mon 4: sól, 5: cytry­na 6: kawa, 7: miód) ze zdję­ciem (kolej­ność nie­po­praw­na ze zdję­cia łyże­czek: 1: kar­da­mon, 2: pieprz?! – któ­re­go się zresz­tą nie doda­je do kawy!, 3: imbir, 4: cyna­mon 5: goź­dzik, 6: kawa), oka­za­ło się że przy­pra­wy w łyżecz­kach wca­le nie są uło­żo­ne w kolej­no­ści doda­wa­nia ich do garn­ka (za wyjąt­kiem kawy, któ­ra rze­czy­wi­ście doda­wa­na jest jako ostat­nia)! A to było­by coś, co – gdy­by to był mój blog – z pew­no­ścią bym tak zro­bi­ła! W koń­cu jestem myśli­cie­lem wizu­al­nym, wiem, że wizu­ali­za­cja powin­na być uży­ta po to, żeby wes­przeć treść tek­sto­wą… A tu na blo­gu zaob­ser­wo­wa­łam stra­co­ną szan­sę na uży­cie myśle­nia wizu­al­ne­go, czy nawet wręcz wpro­wa­dza­ją­ce w błąd uży­cie myśle­nia wizu­al­ne­go (#jak­nie­ro­bić)… Zdję­cie mogło tak pięk­nie pomóc, a tak pięk­nie… nie pomogło 😒Uzna­łam, że tak nie może być, i posta­no­wi­łam samo­dziel­nie nary­so­wać pro­ce­du­rę wyko­ny­wa­nia tej kawy, żeby wresz­cie raz a porząd­nie to zapa­mię­tać. Dzie­lę się zarów­no samym rysun­kiem, ale i samym pro­ce­sem powsta­wa­nia, bo pły­nie z tego kil­ka cie­ka­wych nauk i sztu­czek dla innych prak­ty­ków i entu­zja­stów myśle­nia wizu­al­ne­go, któ­re mogą Wam się przy­dać w Waszej codzien­nej 1 – szybki SZKICBez zbęd­ne­go pla­no­wa­nia i zasta­na­wia­nia się, jak „ład­nie” albo prze­my­śla­nie będzie wyglą­dał mój rysu­nek, zro­bi­łam go w nastę­pu­ją­cy spo­sób na pierw­szej lep­szej kart­ce wiel­ko­ści A6 (tzw. „trash paper”, czy­li papier zuży­ty tyl­ko z jed­nej stro­ny, bo bli­ska jest moje­mu ser­cu idea oszczę­dza­nia papie­ru). Po nary­so­wa­niu same­go „mię­sa” (czy­li tre­ści), każ­dy z eta­pów ubra­łam w pro­sto­kąt­ną ram­kę. Przy oka­zji zorien­to­wa­łam się, że nie umie­ści­łam na począt­ku prze­pi­su wody, któ­ra jest prze­cież bazą kawy wg pię­ciu prze­mian (co wyja­śnia, cze­mu rysun­ko­wy „pojem­nik” z wodą jest tak na siłę wci­ska­ny przed cynamonem 😂).Ponie­waż już utra­ci­łam zaufa­nie do pier­wot­nie napo­tka­ne­go blo­ga, weszłam na inny link (czy­li ten), gdzie infor­ma­cji było wię­cej i poda­ne były w bar­dziej wia­ry­god­ny spo­sób. To na pod­sta­wie tego bar­dziej rze­tel­ne­go wpi­su doda­łam do swo­je­go rysun­ku tak­że zie­lo­ne lite­ry poka­zu­ją­ce, w jakie­go rodza­ju prze­mia­nie jest dany skład­nik prze­pi­su. Są to kolejno:G – gorz­ki (woda) S – słod­ki (cyna­mon) O – ostry (imbir, goź­dzi­ki, kardamon) Sł. – sło­ny (sól) K – kwa­śny (cytry­na) G – gorz­ki (kawa)Nauka z kroku 1:Jeśli rysu­nek ma słu­żyć szer­sze­mu gro­nu osób (a nie tyl­ko Tobie), umieść na nim nawet rze­czy „zbyt oczy­wi­ste”, by je ryso­wać. Tak dla mnie było z wodą. Ja prze­cież wiem, że muszę zacząć od wody – było to tak banal­nie oczy­wi­ste, że zapo­mnia­łam to nary­so­wać! Potem jed­nak to doda­łam. Dla­cze­go? W trak­cie two­rze­nia rysun­ko­we­go prze­pi­su zaświ­ta­ło mi w gło­wie, że podzie­lę się tym rysun­kiem w Inter­ne­cie, i chcia­łam zadbać o wszyst­kie potrzeb­ne 2 – zadbaj o SCHEMAT, uwydatnij KOLEJNOŚĆJak widać na poprzed­nim zdję­ciu, rysu­nek był zro­bio­ny na szyb­ko, bez pla­no­wa­nia jego sche­ma­tu. Jed­nak po nary­so­wa­niu zada­łam sobie stan­dar­do­we pytanie:Jak jesz­cze mogę to udo­sko­na­lić, żeby zapa­mię­tać te pro­ces i kolej­ność doda­wa­nia produktów?Stwier­dzi­łam, że nie chcę, żeby pro­ces był roz­bi­ty na dwa wier­sze, ale chcę zacho­wać cią­głość pro­ce­du­ry. Dla­te­go też – dla testu – zgię­łam kart­kę na pół, żeby spraw­dzić, czy był­by sens prze­ciąć ją wzdłuż dłuż­sze­go boku i uło­żyć całą treść w jed­nym się oka­za­ło, pomysł był do zre­ali­zo­wa­nia! #Miar­kaw­pal­cach, rzec by moż­na 😉 Dla­te­go prze­cię­łam kart­kę zgod­nie z zagię­ciem i skle­iłam ją taśmą typu Scotch Magic (mato­wa taśma prze­źro­czy­sta, po któ­rej moż­na pisać dłu­go­pi­sem). Pozby­łam się też tego mili­me­tro­we­go paska nad­mia­ru papie­ru z pra­wej czę­ści pro­ce­su (dobrze go widać poniżej).Uzy­ska­łam final­nie dłu­gi, ośmio­eta­po­wy pro­ces przy­go­to­wy­wa­nia kawy wg pię­ciu przemian:Nauka z kroku 2:Skle­jaj dwie kart­ki zawsze od tyłu, po stro­nie, na któ­rej nie rysu­jesz. Dla­cze­go? Nawet, jeśli uży­jesz tej magicz­nej taśmy fir­my Scotch, któ­rej magia pole­ga na moż­li­wo­ści pisa­niu po niej, to i tak taśma przyj­mu­je tyl­ko tusz dłu­go­pi­su. A ja rzad­ko kie­ry uży­wam dłu­go­pi­sów sen­su stric­te. Cały rysu­nek wyko­na­łam cien­ko­pi­sem, a potem (zoba­czysz to w kolej­nych kro­kach) doda­łam tak­że kolor (maza­ka­mi Fine­One fir­my Neu­land). Dla­te­go, jeśli potrze­bu­jesz skle­ić ze sobą dwie kart­ki, zawsze skle­jaj je po stro­nie przez Cie­bie nie­uży­wa­nej rysunkowo 😎Krok 3 – REDUKCJA, czyli pozbądź się tego, co jest „niepotrzebne”Jak widać na poprzed­nim zdję­ciu, na koń­cu mojej kart­ki papie­ru była pozo­sta­wio­na pusta prze­strzeń (#takwy­szło). Zawsze powta­rzam, że w bia­łej kart­ce nie ma nic złe­go i nie powin­ni­śmy się idio­tycz­nie umar­twiać (tro­chę w sty­lu „o nie, wyszłam za linię!”), że:„Ojej, zostawiłam/​em taki nie­sy­me­trycz­ny kawa­łek bie­li, co teraz, co teraz…?” Bia­ła kart­ka to prze­strzeń do two­rze­nia! Od bie­li Two­jej kart­ki nie zosta­nie ani roz­je­cha­ny żaden mały jeż, ani nikt się spek­ta­ku­lar­nie nie prze­wró­ci na rowe­rze i nie zła­mie śle­dzio­ny, mało tego, nawet liść z gło­wy nie spad­nie temu, kto wszedł z nim aku­rat do auto­bu­su 😉 Nie przej­muj się bie­lą kart­ki i nie zawsze ide­al­nym roz­pla­no­wa­niem sche­ma­tu rysun­ku. A jeśli jed­nak Ty sam czy sama spać nie możesz, bo nie­sy­me­trycz­ność kart­ko­wa bie­li spę­dza Ci sen z powiek (choć ja krzy­czę co sił w płu­cach #precz­z­per­fek­cjo­ni­zmem!), to masz przy­naj­mniej trzy meto­dy na pozby­cie się tej „nie­po­trzeb­nej bieli”.Pomysł 1 (moja naj­częst­sza praktyka)Zostaw tę prze­strzeń w spo­ko­ju! Nic z tą bie­lą nie rób. Daj kart­ce oddy­chać. Naj­wy­raź­niej #tak­mia­ło­być (pole­cam przy oka­zji wpis na moim blo­gu o tym, jak pod­trzy­mać w dziec­ku radość z ryso­wa­nia, gdzie poru­szam mię­dzy inny­mi wątek tzw. pustej kart­ki i wypeł­nie­nia tła „na siłę”).Pomysł 2 (moja dru­ga w kolej­no­ści praktyka)Nary­suj tzw. key visu­al (klu­czo­wą wizu­ali­za­cję). W tym przy­pad­ku na koń­cu mogła­bym np. nary­so­wać kawę poda­ną już w moim ulu­bio­nym kub­ku (pyta­nie tyl­ko PO CO? Czy to jest KLUCZOWE dla moje­go celu…?).Pomysł 3 (moja naj­rza­dziej sto­so­wa­na praktyka)Fizycz­nie pozbądź się tej prze­strze­ni. Gdy­bym ten rysu­nek przy­go­to­wy­wa­ła na iPa­dzie w pro­gra­mie Pro­cre­ate (bo to jest mój ulu­bio­ny), to bym sobie po pro­stu prze­su­nę­ła tak ele­men­ty rysun­ku, żeby zli­kwi­do­wać pustą prze­strzeń na koń­cu. Ale jako, że pra­co­wa­łam na papie­rze i ta „nad­mia­ro­wa” biel była na samym koń­cu kart­ki, po pro­stu sko­rzy­sta­łam z tej wyjąt­ko­wej oka­zji i się jej pozby­łam nożycz­ka­mi (#how­ge­nius).Nauka z kroku 3:Bia­ła pusta kart­ka jest ok. Jest total­nie na mak­sa super kla­wa. Spy­taj pierw­szej lep­szej bia­łej kart­ki. Każ­da Ci powie, że jest super! A jak sobie uro­iłeś /​ uro­iłaś, że jed­nak nie jest, bo zma­gasz się z tok­sycz­nym zja­wi­skiem per­fek­cjo­ni­zmu, to nary­suj tam key visu­al albo ode­tnij kawa­łek kart­ki, jeśli jest taka 4 – dodaj kolor, żeby WESPRZEĆ ZAPAMIĘTYWANIEJestem fan­ką kolo­ru (widać to po moim sty­lu ubie­ra­nia się, po moim Cudow­ni­ku i będzie widać na pew­no po moim domu 😇). W przy­pad­ku myśle­nia wizu­al­ne­go i ryso­wa­nia jestem jed­nak, i zawsze to pod­kre­ślam, fan­ką świa­do­me­go uży­cia kolo­ru. Kolo­ry są kolej­nym narzę­dziem wspar­cia pro­ce­su prze­ka­zy­wa­nia infor­ma­cji, ale każ­de narzę­dzie moż­na zarów­no użyć dobrze, jak i moż­na go użyć przy­pad­ku moje­go rysun­ku z prze­pi­sem na kawę wg 5 prze­mian, uzna­łam, że poko­lo­ru­ję każ­dy skład­nik kolo­rem zbli­żo­nym do auten­tycz­nych kolo­rów danych skład­ni­ków. I tak mamy: bla­do­błę­kit­ną wodę, laskę cyna­mo­nu w jasnym brą­zie, mamy brud­no-żół­ty imbir, brą­zo­we goź­dzi­ki oraz brud­no-zie­lo­ny kar­da­mon, mamy żół­tą cytry­nę, ciem­no­brą­zo­wą kawę oraz na koń­cu zło­ty, czy też żół­to-poma­rań­czo­wy miód (na poniż­szym rysun­ku widać też już sza­rość, ale o sza­ro­ści będzie kolej­ny krok, krok 5).W jaki spo­sób rze­ko­mo te reali­stycz­ne kolo­ry mia­ły­by mi pomóc zapa­mię­tać kolej­ność skład­ni­ków? Gdy­bym poszła w mono­chro­ma­tycz­ny rysu­nek (np. uży­ła­bym tyl­ko czar­ne­go, sza­re­go i np. zie­lo­ne­go do pod­kre­śle­nia róż­nych ele­men­tów rysun­ku), to pozba­wi­ła­bym się moż­li­wo­ści wykrzy­cze­nia przez mój mózg w cza­sie pro­ce­su odpa­mię­ty­wa­nia rysun­ku sko­ja­rzeń w stylu:„A no tak, po bla­do­nie­bie­skiej soli była żół­ta cytry­na, teraz doda­ję cytrynę…!”Rysu­nek mono­chro­ma­tycz­ny, czy uprasz­cza­jąc „jed­no­ko­lo­ro­wy”, może się nie­któ­rym wyda­wać „bar­dziej schlud­ny” (ja sama nie­rzad­ko tak rysu­ję), ale sko­ro celem tego kon­kret­ne­go rysun­ku jest pozwo­lić mi zapa­mię­tać KOLEJNOŚĆ doda­wa­nia skład­ni­ków, muszę zasto­so­wać wszel­kie meto­dy poma­ga­ją­ce mi zre­ali­zo­wać cel (czy­li zapa­mię­ta­nie kolej­no­ści). I uży­cie kolo­rów odpo­wia­da­ją­cych real­nym kolo­rom pro­duk­tów spo­żyw­czych jest wła­śnie takim dzia­ła­niem w służ­bie moje­go celu. Rysu­nek – co też zawsze pod­kre­ślam na moich szko­le­niach – ma nie być ŁADNY, ale ma być FUNKCJONALNY. Ma speł­niać posta­wio­ny przed nim z kroku 4:Pamię­taj, że rysu­nek ma być przede wszyst­kim FUNKCJONALNY. Funk­cjo­nal­ny, a nie ład­ny. Wszyst­ko, co robisz na swo­im ryślun­ku (czy­li rysun­ku poma­ga­ją­cym myśleć), ma z zało­że­nia pomóc Ci zre­ali­zo­wać CEL rysun­ku. Rób rysun­ki funk­cjo­nal­ne, słu­żeb­ne wobec sta­wia­ne­go przed nim 5 – dodaj szarość, żeby UPORZĄDKOWAĆ informacjeŻeby już nie namna­żać kolo­rów, któ­re zna­la­zły się na moim rysun­ku, uży­łam dwóch odcie­ni sza­ro­ści (czy­li kolo­ru neu­tral­ne­go) do nada­nia pew­ne­go porząd­ku na moim rysun­ku. Do cze­go ich użyłam?do pod­kre­śle­nia nazwy każ­de­go kolej­ne­go skład­ni­ka (ciem­no­sza­ry pro­sto­kąt z jasno-sza­rym wypeł­nie­niem), żebym widzia­ła tak­że w war­stwie tek­sto­wej, co kolej­no nale­ży dodać;oraz do pod­kre­śle­nia cza­su goto­wa­nia. Zer­k­nij na powyż­sze zdję­cie: jasno­sza­re kół­ko z napi­sem 2‘ ozna­cza, że wodę musi­my z tym skład­ni­kiem pogo­to­wać ok. 2 minu­ty przed doda­niem kolej­ne­go się w Two­jej gło­wie poja­wić pew­ne scep­tycz­ne zastrzeżenie:Zaraz, zaraz, to sko­ro mówi­łaś w kro­ku 4, że kolor ma pod­kre­ślić treść i pomoc w jej zapa­mię­ta­niu, to dla­cze­go wpro­wa­dzi­łaś nowy kolor i uży­łaś sza­ro­ści? Mogłaś użyć już tych, któ­re są na rysun­ku, po co nam taka kako­fo­nia i dokła­da­nie kolej­ne­go kolo­ru? Czy to nie za dużo grzyb­ków w barszcz?!A widzisz. Już tłu­ma­czę (i jest to rów­no­cze­śnie treść nauki pły­ną­cej z kro­ku 5). Zro­bi­łam to z dwóch powodów:Nauka z kroku 5:Po pierw­sze, sza­rość – podob­nie jak czar­ny – jest kolo­rem neu­tral­nym. Jego doda­nie nie wpro­wa­dza kako­fo­nii barw, nie psu­je este­ty­ki rysun­ku, może za to pozy­tyw­nie „wycią­gnąć”, czy wyłu­skać infor­ma­cje pod­kre­ślo­ne na dru­gie: odcie­nie uży­tych prze­ze mnie kolo­rów są w dużej mie­rze bar­dzo ciem­ne (spójrz na brąz cyna­mo­nu, kha­ki kar­da­mo­nu czy ziem­ny brąz kawy). Gdy­bym uży­ła tych kolo­rów do pod­kre­śle­nia nazw pro­duk­tów czy cza­su goto­wa­nia, prze­sta­li­by­śmy widzieć, co jest tam napi­sa­ne 😎 Funk­cjo­nal­ność i cel rysun­ku przede wszyst­kim!Krok 6 – dodaj smaczki i ostatnie muśnięciaKolo­ro­wa­nie (krok 4 i krok 5) jest też dobrym momen­tem, żeby dodać kil­ka smacz­ków, któ­re znów wpły­ną pozy­tyw­nie na efek­tyw­ność roz­po­zna­wa­nia zawar­tych tam infor­ma­cji oraz ich zapa­mię­ty­wa­nia. Jakie dokład­nie sma­ko­wi­te szcze­gó­ły dory­so­wa­łam na tym eta­pie (choć kro­ki 4, 5 i 6 dzia­ły się w moim przy­pad­ku rów­no­le­gle i symultanicznie)?Pal­nik pod garn­kiem z wodą, bąble w wodzie oraz para wod­na nad garn­kiem (woda musi się gotować!);Zako­lo­ro­wa­łam na czar­no zawar­tość łyżecz­ki – przy cyna­mo­nie całość łyżecz­ki, bo cyna­mo­nu doda­je­my wła­śnie łyżecz­kę, oraz poło­wę łyżecz­ki przy imbirze;Dory­so­wa­łam dłoń przy soli suge­ru­jąc, że cho­dzi zale­d­wie o szczyp­tę (ale już tego nie pisa­łam, bo ręka jest wg mnie wystar­cza­ją­co zrozumiała);Dopi­sa­łam przy wodzie, że por­cja 750 ml wody jest na dwie osoby;Doda­łam zie­lo­ne kół­ka wokół zie­lo­nych liter ozna­cza­ją­cych kolej­ne prze­mia­ny (krok 1) .Idąc za cio­sem smacz­ków i final­nych muśnięć, doda­łam tak­że każ­dej ram­ce kolor, żeby bar­dziej wyeks­po­no­wać przy­ję­tą kolo­ry­sty­kę rysun­ku. W mojej oce­nie rysu­nek jest dzię­ki temu o wie­le bar­dziej czy­tel­ny i (pamię­taj – funk­cjo­nal­ność rysun­ku i jego cel!) bar­dziej mi słu­ży, niż jego poprzed­nia przy­po­mnie­nia, zobacz: tak było PRZED doda­niem kolo­ro­wych cie­ni przy ramkach:… a tak jest PO doda­niu kolo­ru wokół ramek:Nauka z kroku 6:Rysuj od ogó­łu do szcze­gó­łu. Już przy kro­ku 1. nary­so­wa­łam tzw. mię­so, czy­li ogól­ną treść, któ­ra musia­ła się zna­leźć na rysun­ku, żebym zapa­mię­ta­ła kolej­ne eta­py przy­go­to­wy­wa­nia kawy wg 5 prze­mian. Dopie­ro potem doda­łam smacz­ki i ostat­nie muśnię­cia, któ­re pomo­gą mi w zapa­mię­ta­niu całej pro­ce­du­ry goto­wa­nia też film na moim youtu­bo­wym kana­le o tym, dla­cze­go z ryso­wa­niem jest jak z goto­wa­niem zupy (bo wspo­mi­nam tam, przy uży­ciu moje­go nie­skoń­czo­ne­go uro­ku oso­bi­ste­go, o doda­wa­niu SMACZKÓW, czy – nomen omen – PRZYPRAW do rysun­ków :P).Krok 7 – zrób pożytek z rysunkuUmieść rysu­nek w widocz­nym miej­scu, żeby się z nim „opa­trzeć”. Pasu­je mi tu sfor­mu­ło­wa­nie „inha­luj się rysun­kiem”, ale trud­no raczej o inha­la­cję w kon­tek­ście zmy­słu wzroku 😂Cho­dzi o to, żeby się tym rysun­kiem napa­trzeć, oglą­dać go czę­sto. Ja wybra­łam np. mój okap kuchen­ny, bo to prze­cież tam będę tą kawę przy­go­to­wy­wać i łatwo mi będzie na ten prze­pis zer­kać nawet nie tyl­ko przy samym robie­niu kawy, ale tak­że tak nie­co mimo­cho­dem i przypadkiem.(Cie­ka­wost­ka: zarów­no sze­ro­kość jak i dłu­gość kart­ki papie­ru, na któ­rej zro­bi­łam ten mój rysu­nek oka­zał się ide­al­nie paso­wać do moje­go oka­pu! Lubię myśleć w ten spo­sób, żeby ufać kart­ce. Ufać pro­ce­so­wi ryso­wa­nia, ufać przy­pad­kom, któ­re czę­sto rzą­dzą naszym pro­ce­sem twór­czym 😏 Cza­sa­mi możesz nie wie­dzieć dla­cze­go coś robić, albo po co. Ale z cza­sem się dowiesz 😍)Wia­do­mo, że już sam pro­ces ryso­wa­nia wpły­nie pozy­tyw­nie na mój pro­ces pamię­ta­nia tej kolej­no­ści (np. na 100% będę już pamię­tać, że cyna­mon jest doda­wa­ny jako pierw­szy, bo mam w pamię­ci, jak się tru­dzi­łam z dory­so­wa­niem garn­ka z wodą nad tą wiel­ką laską cyna­mo­nu!), ale nawet mimo­wol­ne patrze­nie na rysu­nek może być pomoc­ne w zapa­mię­ta­niu. Dla­te­go umieść go tam, gdzie jesz­cze rysu­nek będzie jesz­cze moc­niej reali­zo­wał swój z kroku 7:Im czę­ściej widzisz dany rysu­nek, tym wię­cej z nie­go zapa­mię­tasz. Uczy­my się poprzez powta­rza­nie. Im wię­cej razy ugo­tu­ję tą kawę wg 5 prze­mian w opar­ciu o ten prze­pis, i im czę­ściej będę spo­glą­dać na ten rysu­nek, tym lepiej go sobie zako­du­ję w pamię­ci i zapa­mię­tam. I tym łatwiej mi będzie odpa­mię­tać jego kolej­ne naukNauka z kroku 1:Jeśli rysu­nek ma słu­żyć szer­sze­mu gro­nu osób (a nie tyl­ko Tobie), umieść na nim nawet rze­czy „zbyt oczy­wi­ste”, by je ryso­ z kroku 2:Skle­jaj dwie kart­ki zawsze od tyłu, po stro­nie, na któ­rej nie rysu­ z kroku 3:Bia­ła pusta kart­ka jest ok. Jest total­nie na mak­sa super kla­wa. Spy­taj pierw­szej lep­szej bia­łej kart­ki. Każ­da Ci powie, że jest super! A jak sobie uro­iłeś /​ uro­iłaś, że jed­nak nie jest, bo zma­gasz się z tok­sycz­nym zja­wi­skiem per­fek­cjo­ni­zmu, to nary­suj tam key visu­al albo ode­tnij kawa­łek kart­ki, jeśli jest taka z kroku 4:Pamię­taj, że rysu­nek ma być przede wszyst­kim FUNKCJONALNY. Funk­cjo­nal­ny, a nie ład­ny. Wszyst­ko, co robisz na swo­im ryślun­ku (czy­li rysun­ku poma­ga­ją­cym myśleć), ma z zało­że­nia pomóc Ci zre­ali­zo­wać CEL rysun­ku. Rób rysun­ki funk­cjo­nal­ne, słu­żeb­ne wobec sta­wia­ne­go przed nim z kroku 5:Sza­rość – podob­nie jak czar­ny – jest kolo­rem neu­tral­nym. Jego doda­nie nie wpro­wa­dza kako­fo­nii barw, nie psu­je este­ty­ki rysun­ku, może za to pozy­tyw­nie „wycią­gnąć”, czy wyłu­skać infor­ma­cje pod­kre­ślo­ne na z kroku 6:Rysuj od ogó­łu do szcze­gó­łu. Zobacz też film na moim youtu­bo­wym kana­le o tym, dla­cze­go z ryso­wa­niem jest jak z goto­wa­niem z kroku 7:Im czę­ściej widzisz dany rysu­nek, tym wię­cej z nie­go zapa­mię­tasz. Uczy­my się poprzez spodo­bał Ci się ten wpis, nie zapo­mnij prze­czy­tać także:Cudow­nik, czy­li rysun­ko­wy dzien­nik ( – pod­sta­wo­we informacjeCudow­nik, czy­li rysun­ko­wy dzien­nik ( – korzy­ści z prowadzeniaCudow­nik, czy­li rysun­ko­wy dzien­nik ( – inne pomy­sły na codzien­ne rysowanieJak pod­trzy­mać w dziec­ku radość z ryso­wa­nia? (Miche­le Cassou)Jak uczyć się języ­ków poprzez myśle­nie wizualne?Mapa Marzeń – naświe­tlaj się pla­na­mi, żeby je spełniać
. 236 204 438 105 486 270 270 485

kawa wg 5 przemian ciesielska